sobota, 4 października 2014


Pamiętniki bezdusznej [2]



I teraz znów gdzieś wychodzę sprzątać, czy coś. Jebie mnie to.  Nie chcę nic robić, kolejna nie przespana noc, czytająca całymi nocami książki fantasty ‘’ . I kolejny wieczór sama itd. Już chyba się przyzwyczaiłam *prawie. Koc i kakałko , 2 rzeczy o których jedynie mogę myśleć. Boli mnie głowa. Mam tak załatwione gardło że ledwo mówię. Zimno i smutno, zimno i smutno […] . I znów chcę sama siebie oszukać, że mi nie zależy ‘’. Czuję się kompletnie nie doceniana . K O M P L E T N I E . Znów czuję się jak te wszystkie nastolatki […] . Mam deprechę , palę, piję itd. Nie chcę taka być. I pewnie na tym skończę. Rozsadza mi głowę. Poszłabym się najebać i tą godzinę przewinąć, a później żałować ale to i tak głupie. To wszystko jest głupie, głupie i żałosne. To ja jestem żałosna. I gdyby się dowiedział w jaki sposób o nim myślę to by mnie wyśmiał. Ale nie dziwię mu się. Jakaś nieistotna debilka z ‘’problemami’’ się do niego dowala. Też bym siebie wyśmiała. 


Nawet teraz się z siebie śmieję.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz